Skip to main content
ArchiwumNewsPJ2018 Ewangelizacja

Czy ktoś chce tego słuchać? – kurs „Paweł” – dlaczego warto?!

By 7 czerwca 201718 kwietnia, 2023No Comments

 

Kilka lat temu na Przystanku Jezus miała miejsce ciekawe spotkanie. Pewien uczestnik Przystanku Woodstock przyszedł na nasze pole, aby porozmawiać. Szybko przysiedli się do niego nasi ewangelizatorzy i zawiązała się bardzo emocjonalna rozmowa. Przyglądałem się temu z daleka, ponieważ mężczyzna wyglądał dość spektakularnie. Na piersi i rękach miał wiele tatuaży z symboliką satanistyczną, jego oczy nie były tego samego koloru, co w pierwszej chwili przyprawiało o gęsią skórkę. Z daleka było widać, że ewangelizatorzy próbują coś wytłumaczyć, a z jego twarzy dało się odczytać, jak narasta w nim frustracja. Do grupy dołączyły kolejne osoby „ze wsparciem”.

[button link=”http://tymoteusz.org.pl/jak-mowic-o-jezusie-by-byc-wysluchanym-zapraszamy-na-kurs-pawel/” newwindow=”yes”] ZAPISZ SIĘ NA KURS PAWEŁ[/button]

W pewnym momencie zrozumiałem, że wsparcia potrzebuje on. Postanowiłem ruszyć z odsieczą i stanąć po jego stronie… Zanim przyłączyłem się do dyskusji, słyszałem jak przebijały się słowa: musisz się zmienić, nie możesz tak żyć itd. Ewangelizatorzy sprawnie posługiwali się Pismem Świętym, aby przedstawić uzasadnienie biblijne swoich argumentów. On jednak twierdził, że nie wierzy w Biblię, nie ma ochoty się zmieniać, ani ścierać tatuaży i ma żal, że nie chcą odpowiedzieć na jego pytania. W momencie gdy się przysiadłem, spojrzał na mnie, a ja poczułem się skasowany. Jednym okiem nieco bardziej 🙂

Krótko przedstawiliśmy się sobie, a dyskusja trwała nadal. Podjąłem próbę zakończenia tego i ku zdziwieniu pozostałych powiedziałem, że nie musi się zmieniać. Zapytałem:

–  Marek, a tak w ogóle, czym się zajmujesz?

– A wiesz, łapię różne roboty, a ty?

– Ja jeszcze się uczę.

– Pewnie na księdza – hehe.

– Nie, mam dziewczynę.

– Aha, ale to przecież nie przeszkadza – prowokował.

– Wiesz coś o tym? – uśmiech

– Widziałem wielu księży…

– A ty masz dziewczynę?

– Żonę, proszę ciebie – odpowiedział

– Fajna? – zapytałem?

– O kobiecie nie można mówić fajna, bo widziałem ładniejsze, ale nie o to chodzi…

– A o co?

– O to, by być jeden dla drugiego, ale wiesz, jak jest… nie zawsze łatwo się dogadać. Kobiety mają swój świat. Ale powinieneś coś o tym wiedzieć. Długo jesteście razem?

– Rok – odpowiedziałem.

– Eeee to bardzo krótko – śmiał się ze mnie.

W tym czasie, gdy rozmowa trwała w najlepsze, pozostali próbowali się włączyć. Ale on już nie chciał tego słuchać. Nie dziwie się. Niektórzy odeszli zrezygnowani, tak jakby z poczuciem przegranej i zniesmaczeni, że nie cytowałem Biblii, itp… A szkoda.

– Bardzo ją kochasz?

– Tak, życie bym za nią oddał.

– Bóg też nas bardzo kocha.

– Wiesz? – rozmowa robiła się coraz ciekawsza. Spoglądam na jego tatuaże, których przesłanie wyrażało sprzeciw wobec Boga.

– Tylko wiesz, ja jestem takim egoistą ,więc mnie Bóg chyba już dawno przekreślił.

– Wierzę, że nie. Potrafimy kochać innych, nawet jeśli nie są idealni, tym bardziej On kocha nas pomimo tego, że czynimy zło.

– Skąd wiesz, że tak jest, a nie na odwrót? Jak Bóg może kochać bandziorów i gwałcicieli, którzy wyrządzają krzywdę innym?

– Ponieważ sam o tym mówi… i wiele innych rzeczy, które dotyczą mnie i ciebie.

– Co na przykład? Skąd to wiesz?- zapytał zdziwiony.

Otworzyłem Biblię, której jednak nie kwestionował, a której z chęcią słuchał i jeszcze długo rozmawialiśmy właśnie o miłości. Momentami nie było łatwo i nie we wszystkim się zgadzaliśmy, ale Pan Bóg dotykał jego serca, gdy słuchał Ewangelii. Sam stwierdził, że musi zmienić kilka rzeczy w swoim życiu, bo dostrzega swój egoizm. Na końcu poruszony powiedział, że jest mu ciężko to wszystko ogarnąć i stać się z dnia na dzień wierzącym, oraz że jest wiele rzeczy, których nie rozumie. Mimo to zgodził się na wspólną modlitwę, w której poprosiłem Jezusa, aby go prowadził oraz o pokój Ducha Świętego.

Powiedział, że na początku rozmowy utwierdzał się w tym, że katolicy mają wyprane głowy i zależy im na indoktrynacji, ale teraz widzi, że jednak jesteśmy spoko. Sugerował, że  powinniśmy rozmawiać z wieloma ludźmi, którzy tu przyjechali, bo życie łatwo przegrać, a po nas widać, że jesteśmy szczęśliwi. Nigdy więcej się nie spotkaliśmy, ale mam nadzieję, że nasza rozmowa przyniesie dobre owoce.

Tego typu spotkania pomogły mi zrozumieć kilka rzeczy:

  • Jesteśmy na przystanku Woodstock, aby towarzyszyć młodym ludziom – być dla nich.
  • Nie warto nastawiać się na sukces i na to, że nasza mądrość kogoś przekona, a raczej modlić się, aby nasza posługa była owocna.
  • Nie istnieje podział my i oni. Trzeba być prawdziwym człowiekiem, aby wejść w prawdziwą relację i dialog jak równy z równym.
  • Nie wszyscy, ale bardzo wielu chce słuchać o tym, jak Bóg działa w naszym życiu i w czasie rozmowy doświadcza pokoju serca.
  • Samo mówienie o Bogu to za mało, a walka na argumenty jest bez sensu. Wiara rodzi się ze słuchania Słowa Bożego.

Ewangelizatorzy, którzy prowadzili tę rozmowę od początku, otrzymali konkretną i niełatwą lekcję. Zadanie jest dość proste: dzielić się świadectwem autentycznie przeżywanej wiary. Ich rozumienie misji i sposób podejścia do człowieka, który polegał na ocenianiu i moralizatorstwie, zamykały jeszcze bardziej serce Marka. Pamiętam, że wszystkie te osoby miały ubrane t-shirty z kolorem, który oznaczał że nie przechodziły kursu „Paweł” i w tej sytuacji miało to duże znaczenie.

Ten kurs przygotowujący do ewangelizacji przyniósł wiele owoców – duchowych i praktycznych w mojej posłudze, a także wielu z moich przyjaciół. Przez ten kurs Duch Święty uzdalnia do przyszłej posługi. Jest to inwestycja w drugiego człowieka, którego będzie dane mi spotkać. Warto skorzystać z doświadczenia innych, aby uniknąć sytuacji takich jak ta, opisana wyżej i aby posługa  wśród młodych była owocna!

Jeżeli odkrywasz powołanie do takiej posługi najbliższy kurs „Paweł” organizowany przez naszą wspólnotę odbędzie się w dniach 6-17 lipca 2017r. Możesz się zapisać na naszej stronie.

[button link=”http://tymoteusz.org.pl/jak-mowic-o-jezusie-by-byc-wysluchanym-zapraszamy-na-kurs-pawel/” newwindow=”yes”] ZAPISZ SIĘ NA KURS PAWEŁ[/button]

Serdecznie zapraszam w imieniu całej naszej ekipy.

Piotr Sowa