Skip to main content
ArchiwumNews

Nocne rozmowy

By 1 sierpnia 2009No Comments

Krzyż na Przystanku Jezus

Wieczorem część ewangelizatorów udaje się na pole Woodstockowe by głosić Ewangelię w późnych godzinach nocnych. Część z nich zostaje do rana by modlić się pod krzyżem i czekać na potrzebujących rozmowy czy spowiedzi. Niektórzy woostokowicze decydują się przyjść do naszej bazy właśnie po zapadnięciu wzroku. Podobnie jak Nikodem, który mając serce pełne pytań odważył się przyjść jedynie po kryjomu. Noc stwarza pewien klimat sprzyjający rozmowie.

Wieczorem panuje to nieco inny klimat. W półmroku widać sylwetki ludzi siedzących na trawie i prowadzących rozmowy. Niektóre rozmowy są długie i bardzo poważne. Od czasu do czasu ktoś przechodząc krzyknie coś w naszą stronę, poza tym jest spokojnie. Ogólnie nastawienie woodstockowiczów do nas jest pokojowe.

Przez cały dzień w naszej bazie wypadowej panuje spory ruch. Wieczorem jest spokojniej choć znacznie głośniej z powodu trwających już koncertów. Mimo wszystko donośna muzyka rozlegająca się z dużej sceny woodstockowej nie przeszkadza w rozmowach. Nawet stanowi pewne tło dzięki któremu można rozmawiać bez skrępowania, że ktoś inny usłyszy.

Mało jest osób, które przychodzą tu przez przypadek. Zadają prowokujące i trudne pytania, lub po prostu zatrzymują się w milczeniu pod krzyżem. Niektóre rozmowy kończą się sakramentem pojednania. Jest duża potrzeba księży. Odbywają się głębokie spowiedzi, po których młodzi nie rzadko ze łzami w oczach klękają pod naszym białym krzyżem. Jest on dla nich nie tylko punktem nawigacyjnym na polu – gdyż jest bardzo wysoki- ale również jak powiedział ks bp. Edward Dajczak jednoznacznym znakiem wiary. Zwłaszcza tutaj jest to bardzo wyraźny znak.

Pomimo odbywających się koncertów niektórzy decydują się przyjść do nas. Mamy stałych przyjaciół którzy częściej odwiedzają naszą bazę niż główną scenę. Wczoraj przyszedł chłopak i powiedział, że przyjeżdża na Woodstock przede wszystkim aby spotkać ludzi z Przystanku Jezus. Ludzie z Woodstocku nie wstydzą się także uczestniczyć w codziennie odśpiewywanym Apelu Jasnogórskim.

W nocy jest dość chłodno. Posiadamy na szczęście „czajnik ewangelizacyjny”. Czasem wystarczy gorący kubek by zagaić rozmowę. W tym miejscu jest w nocy to nie mały luksus. Pod krzyżem stoi także olbrzymie krzesło ewangelizacyjne, które nawiązuje do hasła przewodniego naszych rekolekcji: „ przysiądz się”. Ludzie chętnie wdrapują się na nie aby porozmawiać.Baza PJ

Tymczasem w biurze w naszej bazie głównej światło świeci się do późnej nocy. W kaplicy odbywa się całodobowa adoracja Najświętszego Sakramentu. Na naszym polu namiotowym także w nocy można spotkać ewangelizatorów. Pełnią oni wartę. Tutaj również słychać rozmowy.

Na podstawie relacji Tomasza Zdeba.